1. Galaretkę przygotowuję zgodnie z zaleceniami producenta, do gorącej wody stopniowo wsypuję najpierw czerwoną, a potem zieloną galaretkę i cały czas je mieszam, aby dobrze się rozpuściły. 

2. Dla uzyskania lepszego czyli w tym przypadku brzydkiego koloru można dodatkowo dodać odrobinę barwnika spożywczego, ja dodałam odrobinkę niebieskiego. 

3. Galaretki przelewam do niedużych szklanek i kiedy płyn jest już zimny wstawiam je do lodówki aby delikatnie stężały. 

4. Kiedy galaretki są już lekko ścięte ale jeszcze półpłynne, wkładam do nich żelki, ja miałam akurat węże ale super byłyby dżdżownice. Galaretki wstawiam do lodówki aby całkowicie stężały.

5. Następnie  w moździerzu kruszę ciasteczka, wcześniej pozbawiłam je kremu.

6. Na stężałe galaretki wsypuje po 2-3 łyżeczki  pokruszonych ciasteczek, tak aby wierzch deseru był pokryty ciasteczkową ziemią, a na nią układam jeszcze po jednym żelku, przysypuję ogonek aby wyglądało tak jakby wąż czy dżdżownica wychodziły z ziemi. 

czas przygotowania: ok. 30 minut + czas chłodzenia w lodówce

« powrót do listy przepisów

• Dodaj do książki kucharskiej
• Wydrukuj przepis

Zobacz także

• Paluchy wiedźmy
• Mus czekoladowy
• Jabłka pod kruszonką